Ford Kuga kupiony przez młode małżeństwo z Gryfina (woj. zachodniopomorskie) nie może zostać zarejestrowany. Okazuje się bowiem, że samochód kupiony za niespełna 30 tys. złotych ma swoje bliźniaka syjamskiego w Polsce. Urząd nie zarejestruje tego pojazdu, ponieważ po polskich drogach porusza się już Ford o tym samym numerze VIN
Błędy się zdarzają, ale żeby tak jeden VIN?
Państwo Kowalscy, którzy postanowili zakupić rzeczonego Forda w momencie próby rejestracji wozu dowiedzieli się, że auto o takim numerze VIN już został zarejestrowany w Starostwie Powiatowym w Pruszkowie.
Cóż – błędy się zdarzają, ale jeden VIN w dwóch autach to sprawa śmierdząca od startu. Państwo Kowalscy kupili jednak samochód w komisie – wydawałoby się, że sprawa jest do wyjaśnienia. Gdy właściciele Forda udali się do właściciela komisu, ten zarzekał się, że pojazd jest legalny. Zdziwiony całą sprawą mężczyzna przeprowadził w tej sprawie własne śledztwo.
Zgodnie z tym co mówi sam właściciel komisu auto zostało sprowadzone z Niemiec i jest jak najbardziej legalne. Posiada oryginalne dokumenty.
Zacząłem troszkę drążyć ten temat, bo takie sytuacje się nie zdarzają i faktycznie udało mi się ustalić, że jest takie auto w Pruszkowie, też Ford Kuga, też biały, taki sam numer nadwozia. Sprawdziłem go i wyszło, że wyposażenie jest takie, jak ja mam. Ten właściciel sam mi powiedział, że jego auto jest białe, ale ma inny przebieg i inne wyposażenie. Jego wersja jest Titanium, a tu jest Trend. Z VIN wynika, że to ja mam oryginalne wyposażenie
Wyjaśnia właściciel komisu
Dwa auta i jeden VIN – sprawa dla prokuratury
Właściciel samochodu z Pruszkowa, który jest zarejestrowany od dawna, nie wyraził zgody na dłuższą rozmowę. Państwo Kowalscy zgłosili sprawę do prokuratury, bo co innego mogli zrobić? Na dzień dzisiejszy – nie wiadomo jednak, która jednostka prowadzi śledztwo. Samochód wart 27 tysięcy złotych – bo tyle za niego zapłacono stoi bezużyteczny. Rodzina pieniądze wydała, a z samochodu korzystać nie może. Teoretycznie niemożliwe jest, żeby była dwa auta i jeden VIN. Numer ten jest bowiem indywidualnym identyfikatorem każdego egzemplarza.
Zdjęcie w nagłówku: M 93